Polityka zagraniczna Polski w latach 1938 – 1939.

Mirosław Łukomski

Sytuacja polityczna Polski na początku 1938 roku wydawała się ustabilizowana. Zawarte układy polityczne o nieagresji z Niemcami i ZSRR w latach 1932 i 1934 roku miały znormalizować nasze stosunki z dwoma największymi sąsiadami II Rzeczpospolitej. Przyniosły kilkuletnie polityczne wytchnienie i złagodziły napięcie we wzajemnych stosunkach politycznych i gospodarczych. Dawały młodej polskiej państwowości poczucie stabilizacji. Nie stały się jednak fundamentem nowej polityki zagranicznej Polski. Agresywna polityka Hitlera jak i Stalina wobec Polski jak Europy nie dawały żadnej pozytywnej przesłanki, nic nie wskazywało by podpisane układy przetrwały dłużej niż kilka lat . Jak się miało okazać przetrwały z trudem tylko cztery lata do 1939 roku. Z drugiej strony mogliśmy liczyć jedynie na dwa sojusznicze mocarstwa Wielką Brytanię i Francję, poparcie to było w połowie lat trzydziestych coraz bardziej wątpliwe . Dojście do władzy w roku 1933 Adolfa Hitlera z programem rewizji Traktatu Wersalskiego nie obudziło obaw polityków francuskich i brytyjskich. W Londynie jak i Paryżu sądzono że polityką ustępstw wobec Niemiec uda się uratować pokój. Nie zareagowano zdecydowanie na przywrócenie w Niemczech obowiązkowej służby wojskowej w roku 1935 ani też na wkroczenie wojsk niemieckich do zdemilitaryzowanej Nadrenii w 1936 roku. Nie odpowiedziano również na realizowany plan ogromnych zbrojeń, który w oczywisty sposób łamał podstawowe założenia traktatu Wersalskiego wobec Niemiec. Krótkowzroczna polityka mocarstw zachodnich prowadziła w oczywisty sposób Europę i świat do zguby. Adolfa Hitlera i jego politykę agresji mogła zatrzymać tylko zdecydowanie. Polityka ustępstw mocarstw zachodnich wobec III Rzeszy pchała Europę ku wojnie. Zdecydowanym krokiem prowadzącym w tym kierunku były wydarzenia 1938 roku. W marcu 1938 roku wojska niemieckie wkroczyły do Austrii, witane owacyjnie przez niemal wszystkich mieszkańców tego kraju . Austria bezkrwawo i bez żadnego oporu stała się częścią III Rzeszy . Co gorsza decyzje te zostały bez problemów zaakceptowane w Londynie i Paryżu. Zaakceptowano również plany Hitlera zmierzające do zjednoczenia wszystkich Niemców w jednym państwie nawet kosztem łamania zasad polityki i ładu międzynarodowego . Kolejnym obszarem zamieszkałym przez ludność niemiecką były Sudety w Czechosłowacji . Wielka Brytania I Francja postanowiły za wszelką cenę ratować pokój nawet za cenę kolejnych niezwykle daleko idących, ustępstw wobec Niemiec . W końcu września 1938 roku w Monachium doszło do konferencji wielkiej czwórki: Francję reprezentował premier Daladier , Wielką Brytanie premier Chamberlain, Włochy Mussolini, Niemcy Hitler. Podpisano traktat upoważniający III Rzeszę do zajęcia Sudetów. Demokratycznie wybranych władz Czechosłowacji nikt nie pytał o zdanie. Trzy państwa bez Niemiec podpisały co prawda podpisały klauzulę gwarantującą nienaruszalność reszty Czechosłowacji. Ale III Rzesza nie podpisała tych zobowiązań. Adolf Hitler nie zamierzał poprzestać na oderwaniu od Czechosłowacji Sudetów. Zamierzał iść krok dalej, zniszczyć państwo Czechosłowackie. Premier Wielkiej Brytanii Chamberlain nie krył zadowolenia z rezultatów swojej polityki, po powrocie do Londynu stwierdził że jego zdaniem pokój został uratowany na wiele lat . Jak się miało okazać przetrwał niecały rok. Oczekiwania Adolfa Hitlera i Benito Mussoliniego zostały w pełni spełnione. Mocarstwa demokratyczne Wielka Brytania i Francja udowodniły że są w stanie popełnić każdą niegodziwość i sprzedać każdego swojego sojusznika w tym przypadku Czechosłowację dla realizacji krótkowzrocznych własnych celów politycznych.

Co gorsza również Polska popełniła błąd który , kosztować nas będzie niezwykle drogo bo utratę niepodległości. 30 września 1938 roku rząd polski skorzystał z okazji i wystosował do Pragi ultimatum żądające oddania Zaolzia . Rząd Czechosłowacji złamany układem monachijskim nie miał innego wyjścia, jak uznać i to żądanie.2 października wojska polskie wkroczyły do Zaolzia, zajmując obszar 802 km kwadratowych i dwieście tysięcy mieszkańców. Sukces ten okazał się niezwykle gorzki bowiem, dochodziło do zajęcia spornego terytorium Czechosłowacji wspólnie z Niemcami tworząc niezwykle niebezpieczny i fałszywy obraz Polski w świecie jako sojusznika III Rzeszy. Wydarzenie to miało się okazać błędem strategicznym , który prowadzić będzie do osłabienia pozycji Polski i wzmocnienia Niemiec. Nie dostrzeżono w Polsce że zajęcie Zaolzia będzie krokiem co najmniej błędnym , jeśli nie katastrofalnym prowadzącym nas w niewłaściwym kierunku. Czechosłowacja była dla Polski ostatnim i jedynym bliskim i jakże wymarzonym sojusznikiem politycznym w naszym sąsiedztwie. Nie brak było co prawda w obu sąsiadujących krajach wzajemnych pretensji i istniejących problemów politycznych jakie narosły po 1918 r. Obraz Polski w Czechosłowacji jak Czechosłowacki w Polsce nie należały do najbardziej prawdziwych. Jednak wzajemną niechęć można było pokonać niezwykle szybko, pomagając sobie w skrajnie skomplikowanej sytuacji politycznej . Polskie stanowcze „ nie „ dla traktatu monachijskiego mogło prowadzić do nowego otwarcia politycznego we wzajemnych stosunkach Polsko – Czechosłowackich. Czechosłowacja była jedynym w naszym sąsiedztwie potencjalnym sojusznikiem politycznym wobec Niemiec. Tego faktu nie były w stanie zauważyć najwyższe władze II Rzeczpospolitej. Polityka zagraniczna Polski w okresie międzywojennym opierała się na sojuszu z Wielką Brytanią i Francją. Nie byliśmy w stanie zauważyć w Polsce, że w Monachium mocarstwa zachodnie opuściły swego dotychczasowego sojusznika . Liczenie jedynie na pomoc Zachodu było w takiej sytuacji co najmniej wątpliwe. Z drugiej strony potencjał gospodarczy i wojskowy Polski i Czechosłowacji był niewiele mniejszy od siły gospodarczej i wojskowej III Rzeszy. Polska razem z Czechosłowacją liczyły 50 mln mieszkańców, III Rzesza razem z zajętą w marcu Austrią 65 mln mieszkańców . Wojna i jej wynik w roku 1938 jaką musiały by prowadzić wojska niemieckie wobec połączonych wojsk polskich i czechosłowackich nie był z góry przesądzony . Oba zjednoczone kraje miały by szanse na skuteczną obronę w roku 1938. Takiej szansy pozbawiona była Polska w 1939 , dodatkowo atakowana przez wojska niemieckie z terytorium Słowacji jak i uderzeniem armii radzieckiej od wschodu. Tylko zdecydowana polityka Polski i Czechosłowacji mogła powstrzymać politykę agresji III Rzeszy i jej wodza Adolfa Hitlera. Stanowisko Wielkiej Brytanii i Francji wobec tak przedstawionej polityki polskiej i czechosłowackiej wobec Niemiec, ograniczyło by się tylko do zdecydowanego sprzeciwu wobec pokojowej polityki mocarstw, które z takim trudem ratowały Europę przed wojną i na takiej zdecydowanej deklaracji pewnie by się protest ów zakończył. Niestety najwyższe władze II Rzeczpospolitej zdecydowały się jedynie na wykorzystanie kłopotów południowego sąsiada i zajęcie Zaolzia. Nie były w stanie dostrzec konsekwencji jakie przyniesie prowadzenie tak krótkowzrocznej polityki . Bowiem kolejnym krajem wobec którego zostanie skierowana agresywna polityka III Rzeszy będzie właśnie Polska . W styczniu 1939 roku podczas wizyty ministra Becka w Berlinie oraz Ribbentropa w Warszawie strona niemiecka zażądała przyłączenia Gdańska i korytarza pomorskiego do Rzeszy. Polska znajdowała się w obliczu tych żądań w całkowitym osamotnieniu . Deklaracje niemiecko – angielskie i niemiecko – francuskie z jesieni 1938 roku , można było odczytać jako zgodę mocarstw zachodnich na wschodni kierunek ekspansji III Rzeszy. Wkroczenie 15 marca 1939 roku do Pragi wojsk hitlerowskich obudziło po niewczasie Wielką Brytanię i Francję. Podeptanie przez Niemcy świeżo co podpisanego układu monachijskiego stanowiło dla Anglii pełną kompromitację dotychczasowej polityki ustępstw . 30 marca ambasador angielski przekazał szefowi polskiej dyplomacji gwarancje brytyjskie na wypadek agresji niemieckiej. Dwa tygodnie później do gwarancji tych przyłączyła się Francja. Niestety gwarancje brytyjsko – francuskie okazały się pustym gestem, oba kraje nie były przygotowane do wojny. Z tego też powodu starały się skierować uwagę Niemiec na Polskę. Błędem z naszej strony było wystąpienie ministra Becka 5 maja 1939 w którym to stanowczo odrzucił żądania Hitlera zgłoszone wcześniej wobec Polski. Głośne stwierdzenie polskiego ministra o honorze, którego będziemy bronić za wszelką cenę, spotkało się z dobrym przyjęciem polskiej opinii publicznej . Niestety wiosną 1939 roku powinniśmy jeśli nie zapomnieć o honorze to walczyć o jak najlepszą pozycję przetargową w stosunkach polsko – niemieckich i robić to tak długo jak tylko to będzie możliwe. Nie dostrzeżono w porę grozy naszej sytuacji politycznej i naszego osamotnienia. Obóz sanacyjny tkwił w jakże błędnym przeświadczeniu o niezawodności naszych sojuszy z Francją i Wielką Brytanią. Brakowało nam bardzo zmarłego przed czterema laty marszałka Józefa Piłsudskiego. Jego następcy: prezydent Mościcki, premier Składkowski, marszałek Rydz – Śmigły, minister Beck nie byli w stanie dostrzec grozy sytuacji. Prognozy polityczne Piłsudskiego z przed kilku lat sprawdzały się w 100 procentach. Marszałek przewidywał ,że wojna w Europie wybuchnie w ciągu kilku lat a sojusz z Anglią i Francją na wiele się nie zda. Tylko on jeden byłby w stanie tak pokierować polityką Polski by uniknąć tragicznego końca polskiego września 1939 roku. Piłsudski był w stanie związać się w czasie I wojny światowej z państwami centralnymi, by później w nadarzającej się sytuacji porzucić dotychczasowego sojusznika i przejść na drugą stronę do obozu zwycięskich aliantów. Takiej lekcji skutecznej polityki nie odrobili jego następcy , ślepo ufając zapewnieniom zachodnich sojuszników. A Wielka Brytania i Francja kierowała się w polityce zagranicznej tylko własnymi interesami i i tylko tym . Bronili pokoju, bowiem wojna mogła zagrozić ich pozycji imperialnej . Skierowanie uwagi Hitlera na wschodnią Europę też nie był złym rozwiązaniem . Oddalało perspektywę wojny z III Rzeszą o miesiące lub nawet lata . Czas był im niezwykle potrzebny by przygotować się lepiej do wojny. Złą sytuację polityczną Polski pogorszyło dodatkowo wydarzenie z 24 sierpnia 1939 roku w Moskwie doszło do podpisania traktatu radziecko – niemieckiego tzw. pakt Ribbentrop – Mołotow lub inaczej nazywany porozumieniem Hitler – Stalin . Dodatkowy dołączony do porozumienia tzw. tajny protokół , przewidywał podział Europy Środkowo – Wschodniej miedzy ZSRR i Niemcy . Porozumienie to otwierało Hitlerowi drogę ku wojnie . Jak się miało okazać za trzy tygodnie 17 września 1939 roku armia radziecka miała zaatakować Polskę od wschodu. Nawet podpisanie 25 VIII 1939 roku porozumienia Wielkiej Brytanii z Polską o wzajemnej pomocy nie mogło uratować pokoju w Europie. Do wojny z Niemcami przystępowała Polska osamotniona w swych działaniach obronnych. Na sojuszników angielsko – francuskich nie mogliśmy liczyć, dodatkowo własnymi działaniami przyczyniliśmy się do upadku naszego jedynego potencjalnego sojusznika Czechosłowacji .Sytuację polityczną jaką zastaliśmy rankiem 1 września 1939 roku można określić jako nie tylko trudną lecz katastrofalną .

Artykuł dodano w następujących kategoriach: Historia.