PiS chce zwyciężyć w wyborach dzięki politycznemu patriotyzmowi

Polsce potrzebny jest patriotyzm gospodarczy – stwierdził Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej “O gospodarce, o Polsce, o nas” zorganizowanej w warszawskim hotelu Sheraton. Prezes Prawa i Sprawiedliwości tłumaczył, że metoda ta miałaby się opierać na partnerskiej relacji między pracownikiem a pracodawcą.

Tragiczny stan gospodarki oraz brak umiejętności kierowania nią zarzucili premierowi członkowie Prawa i Sprawiedliwości. Polityka gospodarcza rządu Donalda Tuska poniosła klęskę – ocenili politycy PiS.

– Dzisiaj Donald Tusk plądruje już nie tylko walizki, ale też portfele i schowki Polaków, szuka wszędzie tam, gdzie jeszcze mamy pieniądze – mówił poseł PiS Dawid Jackiewicz.

Jarosław Kaczyński odwoływał się do historii Polski, tłumacząc, że jest ona bogata w sukcesy gospodarcze. Jako przykład przemyślanych, dobrych decyzji przedstawił kasy oszczędności i działalność Hipolita Cegielskiego. Przywołał też okres II RP. – To są doświadczenia, które trzeba przemyśleć – mówił Kaczyński. Dodał, że każdy patriotyzm musi być osadzony w tradycji. – Mamy pełne podstawy, żeby patriotyzm gospodarczy odnieść do historii – powiedział. Przywołał także historię Solidarności, która, jego zdaniem, nie jest do końca przemyślana. Jarosław Kaczyński wymienił też kilka spółek jako przykład sukcesu polskiego kapitalizmu, m.in. Optimus, Solaris, Groclin, Fakro. – Trzeba się do nich odwoływać. Trzeba się odwoływać do tego co dobre i optymistyczne – powiedział szef PiS.

Dawid Jackiewicz podkreślał, że działania PO prowadzą jedynie do zubożenia Polaków, a wypowiedzi rządu są jedynie formą iluzji. – Skala mistyfikacji i iluzji stosowanej przez rząd jest niespotykana w cywilizowanych krajach – mówił poseł PiS. – Rządowi iluzjoniści w swojej arogancji, pysze pozostają w przekonaniu, że ta iluzja i mistyfikacja jest powszechnie akceptowana. Nie sposób już dzisiaj wmówić społeczeństwu, że pozbawianie go emerytur będzie mu służyło, że Polska jest zieloną wyspą, że polska gospodarka jest w doskonałej formie – stwierdził Jackiewicz. Poseł PiS mówił również o pracy polskiego rządu w kwestii budowy dróg. – To nie są potknięcia. To klęska – ocenił.

W konferencji uczestniczyła również wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło. Mówiła o tym, że Platforma wciąż informuje nas, że stan finansów publicznych jest dobry. – Rzeczywistość pokazuje, że jest inaczej – oceniła. Szydło dodała, że rząd mami informacjami, że wszystko jest pod kontrolą, a jednocześnie cichcem podnosi podatki. Wiceprezes PiS powiedziała, że PO zaproponowała Polakom podwyżkę VAT i uderzyła tym samym w najsłabsze grupy społeczne: bezrobotnych i rodziny. Szydło skrytykowała także działanie rządu w kwestii emerytur. Stwierdziła, że reforma wynika ze złego stanu finansów publicznych i konieczności pozyskania dodatkowych środków przez ekipę Donalda Tuska.

– Czy należy to robić kosztem Polaków? – pytała. Podkreśliła, że najlepsza dla Polaków będzie reforma emerytalna autorstwa PiS, której projekt zakłada możliwość wyboru między ubezpieczeniem w OFE a ZUS.

Zaprezentowano również film o stanie budżetu państwa. Wystąpił w nim m.in. ekonomista Krzysztof Rybiński. Dokument prezentował tezę, jakoby Tusk nie miał większego doświadczenia w rządzeniu, zanim został premierem.

Anna Cieślak

Źródło; Polska The Times, PAP 01 02 11

Jarosław Kaczyński: Polska nie powinna przyjmować euro przez co najmniej 20 lat

Polska przez co najmniej 20 lat nie powinna wchodzić do strefy euro – uważa Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński opowiada się za opodatkowaniem różnego rodzaju operacji bankowych oraz za repolonizacją polskiego sektora bankowego, jest przeciwny prywatyzacji sektora petrochemicznego oraz przejęciu polskiego sektora energetycznego przez zagranicznych inwestorów.

– Sytuacja w niektórych krajach peryferyjnych strefy euro to nie są przesłanki do tego, by uznać, że euro jest korzystne dla Polski. Niektórzy mówią, że złoty powinien trwać w Polsce 10 lat, ja pójdę dalej i powiem, że co najmniej 20 lat.
Złoty powinien stać się trzecią walutą rezerwową regionu, po euro i dolarze
Jarosław Kaczyński, PiS

Złoty powinien stać się trzecią walutą rezerwową regionu, po euro i dolarze – powiedział Kaczyński na wtorkowej konferencji.

– Sytuacji fiskalnej nie da się naprawić tak od razu, ale musimy szukać środków, np. takim środkiem jest opodatkowanie różnego rodzaju operacji bankowych. To może dać rocznie kilkanaście – dwadzieścia-kilka mld zł – powiedział Kaczyński.
Wśród innych środków mających na celu poprawę sytuacji fiskalnej Kaczyński wymienił likwidację niektórych powiatów oraz renegocjację unijnego pakietu energetycznego.

Prezes PiS opowiedział się za repolonizacją polskiego sektora bankowego, jest też przeciwny przejęciu polskiego sektora energetycznego i petrochemicznego przez zagraniczny kapitał.

Musimy podjąć wysiłki w sprawie repolonizacji polskiej bankowości. Musimy podejmować takie kroki także wtedy, gdy polski kapitał nie ma do tego środków i potrzebne są dopłaty ze strony budżetu – powiedział Kaczyński.

– Ważne, by nie doszło do przejęcia polskiej energetyki przez obcych właścicieli. Dla bezpieczeństwa państwa nie można dopuścić, by własność prywatna stała się dominująca w strategicznym sektorze petrochemicznym, w sytuacji gdy polski kapitał nie jest w stanie go kupić – dodał.

Kaczyński dodał, że program gospodarczy PiS jest w przygotowaniu.

Źródło: Polska The Times, PAP 01 02 11, Źródło 2: wp.pl/PAP | 31.01.2011
Tagi w których znajduje się artykuł Nie czytaliście..., Polska and tagged .