Czesi chcą kary śmierci i eutanazji

64 procent Czechów chciałoby przywrócenia kary śmierci – wynika z sondażu Instytutu Socjologii Czeskiej Akademii Nauk (CVVM). Wzrasta również u naszych sąsiadów poparcie dla eutanazji.

Karę śmierci zniesiono w Czechosłowacji w 1990 roku.– Przypuszczam, że powrotu kary chcą głównie osoby starsze, mające powyżej 60 lat, które większą część swego życia przeżyły w systemie totalitarnym. Dziś mają dość afer korupcyjnych, są sfrustrowane przestępczością i mogą wierzyć, że właśnie kara śmierci mogłaby ją ukrócić – mówi „Rzeczpospolitej ” Jaroslav Šubrt z pisma „Katolicky Tydenik”. Wyniki badania potwierdzają słowa publicysty. Najniższe poparcie dla kary śmierci jest wśród studentów. Tyle samo Czechów chciałby legalizacji eutanzacji.

Socjolog z CVVM mówi „Rz”, że w Czechach jest niewielu katolików i stąd te wyniki. -Nasze społeczeństwo jest bardzo liberalne, dlatego nikogo nie dziwi, że popiera w określonej sytuacji eutanazję – mówi Jan Červenka. W Czechach do kościoła co tydzień chodzi jedynie 5% społeczeństwa. Dziś eutanazja z prawnego punktu widzenia to w Czechach morderstwo. Jednak już cztery lata temu ówczesny minister sprawiedliwości chciał umieścić w kodeksie karnym zapis sugerujący, że powinna być możliwa w niektórych przypadkach. A kara za złamanie prawa miała nie przekraczać w takim przypadku sześciu lat więzienia. Jego projekt przepadł jednak w parlamencie. Podobnie wygląda poparcie Czechów dla zabijania dzieci nienarodzonych.

Aż 69 procent Czechów uważa, że o aborcji powinna decydować kobieta, a zakaz aborcji popiera jedynie 3 procent. Dziś czeskie prawo w tej kwestii należy do najbardziej liberalnych w UE – dziecko nienarodzone można tam zabić do 12. tygodnia bez podania przyczyny.

Źródło: fronda.pl Rzeczpospolita 30 06 11
Artykuł dodano w następujących kategoriach: Czechy.