Oto pole bitwy, które ma zdecydować o wojnie. Bez Krymu Ukraina “nigdy nie będzie bezpieczna”

Agresja Rosji na Ukrainę zaczęła się w 2014 r. na Krymie i tam też może się skończyć. To zdaniem wielu ekspertów kluczowy rejon dla rozwiązania konfliktu. I miejsce, na którego odbiciu powinno zależeć nie tylko Ukrainie, ale i Zachodowi.

 – Decydującym terenem dla tej wojny jest Krym – wskazuje Ben Hodges, były dowódca US Army Europe

Ukraina “nigdy nie będzie bezpieczna”, jeśli Rosja zachowa kontrolę nad Krymem, dodał

Do tego potrzebne będzie jednak duże wsparcie Zachodu

“Przekroczyliśmy pewien próg. Teraz dla Zachodu porażka Ukrainy jest nie do przyjęcia” — podkreśla Gérard Araud, były Stały Przedstawiciel Francji przy ONZ

Wojna w Ukrainie może stać się jeszcze bardziej brutalna w tym roku w związku z oczekiwaną dużą rosyjską ofensywą i napływem bardziej zaawansowanej broni zachodniej, która ma wzmocnić siły ukraińskie. W tym kontekście szef NATO Jens Stoltenberg ostrzegł niedawno, że wojna weszła w “decydującą fazę”.

Ten nowy etap wojny może przenieść walkę na terytorium kluczowe dla rosyjskich zdolności wojskowych w Ukrainie i cenione przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina: Krym.

Półwysep Morza Czarnego, który został najechany przez siły rosyjskie i nielegalnie zaanektowany przez Putina w 2014 r., posłużył jako baza wypadowa dla rosyjskiej inwazji w lutym ubiegłego roku i pomógł rosyjskim siłom zająć znaczną część południowej Ukrainy. Krym nadal jest bazą ataku dla rosyjskich samolotów i okrętów wojennych uderzających w Ukrainę.

Decydującym terenem dla tej wojny jest Krym. Ukraiński rząd wie, że nie może zadowolić się utrzymaniem przez Rosję kontroli nad Krymem – powiedział Insiderowi emerytowany generał broni Ben Hodges, były dowódca armii amerykańskiej w Europie.

– W ciągu najbliższych kilku miesięcy Ukraina ustali warunki ostatecznego wyzwolenia Krymu – dodał, podkreślając, że kraj “nigdy nie będzie bezpieczny ani nie będzie w stanie odbudować swojej gospodarki, dopóki Rosja zachowa Krym”.

Rosja okupuje Krym i znaczny obszar południowej Ukrainy – w tym miasta Melitopol i Mariupol – co zapewnia jej lądowy most łączący jej własną granicę z Półwyspem Krymskim. Obszar ten służy jako kluczowy szlak zaopatrzeniowy dla rosyjskiej armii. Półwysep, mniej więcej wielkości Massachusetts, jest domem dla wielu baz wojskowych i rosyjskiej floty czarnomorskiej.

Krym — zaanektowany przez Imperium Rosyjskie pod panowaniem Katarzyny Wielkiej w 1783 r. — ma również duże symboliczne znaczenie dla Putina, który powiązał wojnę Rosji w Ukrainie z jej imperialną przeszłością. Putin nazwał Krym “ziemią świętą” dla Rosji. Pod wieloma względami nielegalna aneksja Krymu przez Putina w 2014 r. przygotowała grunt pod szerszą wojnę podboju, którą rozpoczął w zeszłym roku.

Walka o odzyskanie Krymu może być niezwykle krwawa w tej wojnie, która już doprowadziła do ogromnych ofiar po obu stronach. Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Mark Milley, który utrzymywał, że negocjacje będą konieczne do zakończenia wojny, w listopadzie powiedział, że prawdopodobieństwo wyrzucenia Rosji z Krymu przez Ukrainę “w najbliższym czasie nie jest wysokie militarnie”.

Wydaje się jednak, że rośnie również grupa ekspertów wojskowych, którzy uważają, że odzyskanie Krymu jest niezbędne dla długoterminowego przetrwania Ukrainy i twierdzą, że siły ukraińskie już pokazały, że są w stanie wykonać zadanie. Groźna kampania przeciwko Krymowi mogłaby również wzmocnić siłę negocjacyjną Kijowa w przyszłych rozmowach pokojowych.

“Dopóki półwysep pozostaje w rękach Kremla, Ukraina – i Ukraińcy – nie mogą być wolni od rosyjskiej agresji” – napisał niedawno w Foreign Affairs Andrij Zagorodniuk, były minister obrony Ukrainy.

“Po kolejnych miesiącach sukcesów na polu bitwy jasne jest, że Ukraina jest w stanie wyzwolić Krym”, kontynuował Zagorodniuk, dodając: “Ukraina powinna zatem planować wyzwolenie Krymu – a Zachód powinien planować pomoc”.

“Krym to nasza ziemia”

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zobowiązał się do wydalenia wojsk rosyjskich z całego okupowanego terytorium, w tym z Krymu. W związku z oczekiwaną nową rosyjską ofensywą, która ma rozpocząć się w niedalekiej przyszłości oraz gorącym pragnieniem odzyskania kontroli nad okupowanymi terytoriami, Kijów mocno naciska na bardziej zaawansowaną broń z Zachodu.

Krym to nasza ziemia, to nasze terytorium, to nasze morze i nasze góry. Dajcie nam swoją broń, a my zwrócimy naszą ziemię – powiedział Zełenski podczas łączenia wideo na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.

W tym tygodniu Stany Zjednoczone i Niemcy ogłosiły, że wyślą na Ukrainę zaawansowane czołgi Leopard i M1 Abrams. Ukraina podkreśliła, że ​​czołgi będą niezbędne do odzyskania kontroli nad okupowanymi terytoriami, które Rosjanie zaminowali i prawdopodobnie będą bronić za pomocą sieci okopów.

Prezydent Joe Biden powiedział w środę, że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie 31 czołgów M1 Abrams. Przed ogłoszeniem wysoki urzędnik administracji powiedział dziennikarzom, że czołgi zostały dostarczone nie tylko w celu wzmocnienia zdolności obronnych Ukrainy, ale także w celu umożliwienia jej odzyskania “suwerennego terytorium”. Urzędnik powiedział, że obejmuje to Krym.

Krym to Ukraina. Nigdy nie uznaliśmy nielegalnej aneksji – powiedział urzędnik.

Z kolei Joe Biden w środę powiedział: “Wraz ze zbliżającą się wiosną siły ukraińskie pracują nad obroną posiadanego terytorium i przygotowują się do dodatkowych kontrofensyw. Aby wyzwolić swoją ziemię, muszą być w stanie przeciwstawić się ewoluującej taktyce i strategii Rosji na pole bitwy w bardzo niedalekiej przyszłości”.

Wielu czołowych ekspertów wojskowych twierdzi, że obawy Zachodu związane z różnymi rodzajami broni przedłużają wojnę i utrudniają Ukrainie podjęcie walki z rosyjskimi najeźdźcami w kluczowym momencie.

“Sojusznicy muszą po prostu zaprzestać podejścia »daj im część tego, czego potrzebują, wolniej niż potrzebują w zaopatrywaniu Ukrainy«. To podejście trwa już zbyt długo. Ukraina potrzebuje więcej systemów obrony powietrznej, czołgów i artylerii dalekiego zasięgu, aby zrobić to, co konieczne”, napisał emerytowany generał broni James Dubik, obecnie starszy pracownik Instytutu Studiów nad Wojną, w niedawnym artykule dla “The Hill”.

Zapewnienie Ukrainie czołgów jest “bardzo ważne”, powiedział Hodges, po czym dodał, że “są one tylko częścią ogólnego wysiłku wymaganego do zwycięstwa Ukrainy, pokonania sił rosyjskich i zmuszenia ich do opuszczenia Krymu”. Aby skutecznie wyrzucić Rosję z Krymu, podkreślił Hodges, Ukraina będzie potrzebowała precyzyjnej broni uderzeniowej dalekiego zasięgu, takiej jak pociski ATACMS o większym zasięgu, które można wystrzelić z wyrzutni HIMARS zamontowanej na ciężarówce.

Wyzwolenie Krymu można osiągnąć poprzez odizolowanie półwyspu atakami powietrznymi i lądowymi w celu zerwania i zakłócenia głównych połączeń Rosji z Krymem — mostu Kerczeńskiego, który został już sabotowany przez Ukrainę.

Kiedy Krym zostanie odizolowany, Ukraina będzie musiała zastosować “szeroki wachlarz systemów dalekiego zasięgu przeciwko odsłoniętym rosyjskim obiektom i ugrupowaniom na Krymie, co sprawi, że stanie się to dla nich nie do utrzymania i zmusi ich do opuszczenia półwyspu” – dodał Hodges.

Jak dotąd administracja Bidena wstrzymywała się z dostarczeniem Ukrainie systemów rakietowych dalekiego zasięgu, które mogłyby zostać użyte do uderzenia w Rosji lub dotarcia do niektórych instalacji na Krymie. Hodges powiedział, że niechęć rządu USA do dostarczenia broni dalekiego zasięgu skutecznie zapewniła “schronienie” rosyjskim systemom, które “zabijają niewinnych Ukraińców”, na Krymie i w innych miejscach.

Dostarczenie zdolności, które pozbawią Rosji jakiegokolwiek schronienia dla jej ataków z powietrza, dronów i rakiet, umożliwi Ukrainie uczynienie Krymu nie do utrzymania dla Rosjan – dodał Hodges.

“Przekroczyliśmy próg”

Gdyby Ukraina zdecydowała się odzyskać Krym, mogłoby to odnowić obawy, że Putin może sięgnąć po broń nuklearną. Putin poczynił szereg gróźb nuklearnych od początku wojny, przysięgając chronić integralność terytorialną Rosji.

Jednak wielu czołowych analityków wojskowych wielokrotnie powtarzało, że groźby nuklearne Putina mają w dużej mierze na celu powstrzymanie dalszego wsparcia Zachodu dla Ukrainy i są sceptyczni, czy rzeczywiście użyłby takiej broni. Ukraina wyparła siły rosyjskie z obszarów, które Putin uważa teraz za część Rosji, takich jak Chersoń, bez groźby reakcji nuklearnej. Rosyjskie aktywa na Krymie, w tym bazy lotnicze, stały się już celem ukraińskich ataków.

“Jest większa jasność co do ich tolerancji na uszkodzenia i ataki” – powiedziała niedawno “New York Times” Dara Massicot, starszy badacz polityki w RAND Corporation. “Krym został już wielokrotnie uderzony bez masowej eskalacji ze strony Kremla” – dodała.

W obecnym stanie rzeczy istnieje niewielka szansa, że ​​Rosja i Ukraina przeprowadzą rozmowy lub negocjacje w celu zakończenia wojny. Decyzja Putina o bezprawnej aneksji czterech terytoriów ukraińskich we wrześniu, mimo że siły rosyjskie nie zajmują tych regionów w całości, skutecznie przekreśliła możliwość rozmów. Ukraina jasno dała do zrozumienia, że ​​nie zgodzi się na żadne umowy zobowiązujące ją do scedowania terytorium na rzecz Rosji i jest bardzo mało prawdopodobne, by Moskwa kiedykolwiek wycofała się ze swoich nowych roszczeń terytorialnych w Ukrainie.

Krótko mówiąc, walki będą trwały, a zaangażowanie Zachodu w wojnę jest tak głębokie, że osiągnęło punkt bez powrotu.

“Polityka zagraniczna opiera się na wiarygodności państw, a zwłaszcza na wiarygodności wielkich mocarstw. Gdyby USA i ich główni sojusznicy byli postrzegani jako niezdolni do obrony ofiary agresji na kontynencie europejskim — proszę sobie wyobrazić, co to oznacza dla zagranicy polityka gdzie indziej?” — zauważył Gérard Araud, były Stały Przedstawiciel Francji przy ONZ, wskazując na potencjalnie konsekwencje rosyjskiego zwycięstwa szczególnie dla innych miejsc, takich jak Tajwan.

“Nie mówiąc o tym, a może nawet nie wiedząc o tym, że przekroczyliśmy pewien próg. Teraz dla Zachodu porażka Ukrainy jest nie do przyjęcia” – dodał Araud. “Zrobiliśmy już tyle, że zwycięstwo Rosji będzie prawdziwą porażką Zachodu i myślę, że Zachód tego nie zaakceptuje” — zaznaczył.

Źródło: Business Insider, 29 01 23

Artykuł dodano w następujących kategoriach: Media / Press.