Patriotyzm gospodarczy w erze globalizacji. Światowe trendy i wyzwania dla Polski

Krzysztof Domaradzki

Założyciel Grupy Selena.

Grupa Selena to holding spółek zajmujących się produkcją i dystrybucją chemii budowlanej, prowadzący działalność na całym świecie i oparty na polskim kapitale.

Wykład inauguracyjny programu „GLOBALNA FIRMA. Strategie wspierania eksportu i ekspansji zagranicznej polskich firm” realizowanego przez THINK THANK we współpracy z Ministerstwem Gospodarki wygłoszony w dniu 18 01 2013 roku w Warszawie. Tekst nieautoryzowany.

Współczesny świat udziela coraz bardziej zaskakujących odpowiedzi na pytanie o kształt nowoczesnego patriotyzmu. Zanim jednak przyjrzymy się tym odpowiedziom spójrzmy na korzenie tego zjawiska. Zjawisko patriotyzmu ma bardzo silne fundamenty powiązane zarówno z prawami przyrody, prawami społecznymi jak i prawami ekonomii. Należą do nich istnienie ego, wielość języków i tradycji, ustrój kapitalistyczny z dominującym pojęciem własności i indywidualnej, związana z nim świadomość interesów indywidualnych i grupowych.

Istnieje bezpośrednia korelacja między istnieniem naszego ego a zjawiskiem patriotyzmu. Przy czym chodzi zarówno o ego w ujęciu filozoficznym, czyli poczucie odrębności poznającego ja, jak i o ego w ujęciu psychologicznym, czyli pojęcia ja wchodzącego w interakcje z otoczeniem. Podstawowym czynnikiem konstytuującym powstanie świadomego ja jest istnienie zewnętrznej względem ja rzeczywistości, w tym szczególności istnienie innego, drugiego człowieka. Wejście z innym w relacje przyspiesza wykształcenie się świadomości ja a następnie działanie już wedle konsekwencji z tego wynikających. Przy czym pierwszym działaniem ja jest zaspokojenie potrzeb organizmu. Dlatego dziecko zaczyna swoje działanie od znalezienia piersi matki i ssanie. Po czasie następuje rozszerzenie działania ego a raczej podświadome zawłaszczanie otaczającej rzeczywistości. Dlatego jednym z kierunków tej ekspansji tego ego jest rozszerzenie na rodzinę, klan, plemię, a następnie naród. Głębszą analizę tych zjawisk należy pozostawić psychologom i historykom idei natomiast tutaj warto zauważyć że na ten moment, na początku XXI wieku to rozszerzanie ego kończy głównie na pojęciu narodu traktowanego jako wspólnota krwi, historii, tradycji, dziejów i języka.

Zakres współczesnego pojęcia patriotyzmu

W ciągu ostatnich siedemdziesięciu lat w Europie były podejmowane próby rozszerzania pojęcia patriotyzmu traktowanego jako miłość ojczyzny i zastąpienia go pojęciami szerszymi. Próby takie z reguły kończyły się porażką wynikającą z faktu, że taki konstruowany a raczej tak rozszerzone ego nie znajduje sobie innego równorzędnego podmiotu, równorzędnego nie ja, wobec którego mogłoby się odróżnić. Ja odróżniam się od ty. Nasza rodzina odróżnia się od waszej rodziny. Wasza klasa odróżnia się od waszej klasy a nasz naród w znaczący i łatwy do opisania sposób odróżnia się od innych narodów. Trudno już jednak o wykreowanie zbiorowości wyższego rzędu niż naród. O ile bowiem próbują zaistnieć tak zwani Europejczycy o tyle nie próbują ani nie chcą zaistnieć jako wyraźnie odrębny i silny podmiot tzw. Afrykańczycy lub Azjaci. Jeszcze bardziej brak tego drugiego ja widać przy próbach zastąpienia patriotyzmu narodowego patriotyzmem globalnym. Tzw. Ziemianie nie mają na ten moment żadnej twardej i jednocześnie równorzędnej zbiorowości osób tego nie ja, od których mogliby się odróżnić.

Mimo wszelkich prób nawiązanie łączności z istotami pozaziemskimi jak na razie obcy pojawili się tylko w książkach, są to najczęściej Marsjanie. Zielone ludziki pojawiły się także w większej skali tylko w kinach i w sklepach z zabawkami. Na tej podstawie nie da się zbudować ogólnoziemskiego patriotyzmu. Największa impreza sportowa globu – Igrzyska Olimpijskie odbywają się pod sztandarami narodowymi. Jest to jeden z najbardziej medialnych przejawów patriotyzmu narodowego, czy też patriotyzmu państwowego doby współczesnej. Jednocześnie nie mamy szansy, aby ten przejaw patriotyzmu odnieść do poziomu patriotyzmu kontynentalnego lub do poziomu jednej wspólnej flagi ogólnoludzkiej. Nawet jeśliby coraz mniej demokratyczna Bruksela skutecznie narzuciła taki model członkom UE to skutkiem tego byłoby olbrzymie zmniejszenie zainteresowania rywalizacją olimpijską samych kibiców, a przede wszystkim telewizji. W rezultacie załamałby się model ekonomiczny Igrzysk korzystający z olbrzymich wpływów z reklam telewizyjnych. Tak to ekonomia i zachowania konsumentów weryfikują oderwane od życia teorie.

Odpowiedzialność za jakość patriotyzmu

Patriotyzm jako postawa szacunku i umiłowania własnej ojczyzny jest zjawiskiem powszechnym i z reguły obejmującym większość społeczeństw. W swoim podstawowym wymiarze nie ma on podziału na biednych i bogatych, bardziej lub mniej wykształconych, tych z dużych miast, albo z małych wiosek. Postawa patriotyczna w różnym stopniu cechuje wszystkie warstwy społeczne. Jednakże w praktyce większości krajów świata główną odpowiedzialność za kształt patriotyzmu w danym kraju biorą na siebie elity. Elity naukowe, kulturalne, gospodarcze, polityczne i społeczne. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest prosta – to elity są najbardziej świadome racji stanu swojego kraju, a także to elity najszybciej rozwijają i rozumieją relacje między siłą swojego państwa a jakością życia i możliwościami rozwoju obywateli. Jeśli prześledzimy sytuację wśród najważniejszych 50 – 80 krajów naszego globu to z zadziwiającą regularnością dostrzeżemy, że większości z nich jakość szeroko rozumianych elit odpowiada za pozycję międzynarodową danego kraju. Nie istnieją silne państwa, które nie miałyby silnych i świadomych elit. Przy czym ludzie, którzy osiągnęli sukces w pierwszym pokoleniu po jakimś czasie zaczynają poostrzegać siebie nie na mapie swojego województwa, czy nawet swojego kraju, ale szerzej, na mapie kontynentalnej i globalnej. Tylko taka elita sukcesu jest w stanie postawić sobie pytanie, jaki jest zasięg mojego sukcesu, czy liczę się w zglobalizowanej wymianie, myśli i wpływów?

Czy siła instytucji państwowych i prywatnych mojego kraju ma wpływ na to by nasza twórczość kulturalna czy naukowa była znana ludziom w innych krajach? Czy jestem w stanie uczestniczyć w konkurencji globalnej bez wsparcia ze strony poszczególnych instytucji mojego kraju? W ten sposób, krok po kroku, i rok po roku współczesne elity bardziej niż w przeszłości dostrzegają związek pomiędzy siłą państwa a ich możliwościami działania w skali międzynarodowej. Konsekwencją tej świadomości jest ich wysokie zaangażowanie w sprawy i pomyślność swojego kraju. Wbrew pozorom dzieję się to także w tych krajach, w których część elit zmuszona jest emigrować ze względu na czasowo nieprzyjazną politykę w ich kraju. Rzecz jest jeszcze bardziej patriotyczna, jeśli mówimy o ludziach w trzecim, piątym czy nawet dziesiątym pokoleniu. W takich rodzinach patriotyzm dziedziczy się razem z wychowaniem, wykształceniem, rodzinną tradycją a czasami także z majątkiem. Tradycja naukowa rodziny, tradycja kulturalna lub biznesowa są splecione ze świadomością wagi stabilnego i silnego państwa dla pokoleniowej ciągłości sukcesu i pomyślności. Prowadząc interesy w kilkudziesięciu krajach na świecie wielokrotnie stykałem się z przedsiebiorcami, którzy wywodzą się z rodzin o wielopokoleniowej tradycji prowadzenia biznesu. Wszyscy oni tworzą fundamenty ekonomicznej stabilności swoich krajów. Ich przedsiębiorstwa zapewniają miejsca pracy i zapewniają podatki bez względu na to czy jest koniunktura czy recesja. Jako członkowie lokalnych społeczności wspierają oni różne inicjatywy dotyczące wszystkich sfer aktywności. Ci wszyscy ludzie, w tych różnych krajach prezentują ponadprzeciętne przywiązanie do swojego kraju bez względu na różne oblicza tego państwa i bez względu na jego aktualny ustrój. Bez względu na to czy popierają tzw. lewicę, czy prawicę, republikanów czy demokratów, przede wszystkim popierają swoje państwo.

Wymiar gospodarczy jako nowy fundament patriotyzmu

Historycznie naprzód była brutalna, kosztująca ogrom zła i ogrom ofiar walka zbrojna, np. w powstaniach, czy w wojnach. W walce tej ginęli ludzie, w tym również ty i ja, mój brat, twoja matka, a dopiero później, po jakimś czasie następowało opiewanie tej walki w poezji, muzyce, teatrze czy literaturze. Obecnie już od wielu lat nie ma w Europie walki zbrojnej jako ostatecznego przejawu patriotyzmu. Jednakże wciąż jeszcze, na wielką skalę patriotyzm mający źródła w tamtym okresie jest silnie obecny w sferze kultury, sztuki, nauki i dyskursu społecznego. Za zmianą głównego obszaru konkurencji i rozgrywki międzynarodowej podąża tez zjawisko patriotyzmu.

O ile w wiekach XIX i XX głównym, podstawowym nurtem patriotyzmu była walka zbrojna w interesie swojego kraju, zarówno ta zaczepna jak i obronna, o tyle w XXI w główny fundament patriotyzmu przesunął się w kierunku rozgrywki ekonomicznej. Wymiar gospodarczy jako nowy fundament patriotyzmu jest względnie młody a jednocześnie stary jak świat. W końcu to przyczyny ekonomiczne były zarzewiem większości wojen w Historii. Przy czym w tych wszystkich rozgrywkach chodzi o dwa, te same i niezmienne cele – zakres suwerenności i możliwość skutecznego oddziaływania w skali regionalnej lub globalnej, a także czerpanie jak największych zysków pochodzących z innych krajów.

Współczesnymi liderami nowoczesnego patriotyzmu rozgrywanego w płaszczyźnie ekonomicznej są Stany Zjednoczone, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Rosja, Indie, Chiny, Japonia, Korea Płd., Turcja, i kilka innych krajów. Proszę zwrócić uwagę, że to jest cała czołówka G-20. Wielcy stawiają na patriotyzm ekonomiczny i robią to na wielką skalę, adekwatną do ich ambicji. Wszystkie te kraje mają najbardziej rozwiniętą, wielopłaszczyznową wielopłaszczyznowa politykę dbania o rozwój ekonomicznych interesów narodowych i widać to na każdym kroku.

Patriotyzm ekonomiczny tych krajów jest jądrem ich mentalności i polityki. Mają jasno zdefiniowane cele i interesy ekonomiczne zarówno państwa jak i przedsiębiorstw. Cele są przekształcone w strategie i konkretne programy, znaczna część aparatu państwowego jest skierowana na wspieranie gospodarki, ekspansji międzynarodowej firm pochodzących z danego kraju. Szeroki strumień wsparcia biznesu kierowany jest tak, aby dotrzeć do przedsiębiorstw, realnie je wspiera, a przy tym nie naruszać norm WTO czy UE. Najważniejsze rozgrywki XXI w są prowadzone właśnie w sferze gospodarki. Udział w tych rozgrywkach biorą zarówno państwa, ich instytucje jak i firmy pochodzące z danych krajów oraz stowarzyszenia przemysłowo-handlowe, think-tanki a nawet tzw. organizacje pozarządowe. To nie przypadek, ze najsilniejsze w tych rozgrywkach kraje mają silny własny przemysł i silny rodzimy kapitał. Dopiero połączone siły przedsiębiorców, firm i instytucji państwowych tworzą potencjał dający danemu krajowi możliwość liczenia się w regionalnej lub światowej rozgrywce ekonomicznej.

Światowy ranking przedsiębiorstw Global 500 jest precyzyjnie analizowany w ministerstwach gospodarki oraz spraw zagranicznych wszystkich krajów grypy G- 7. Ranking ten pokazuje nie tylko kluczowe parametry ekonomiczne, ale także kraj siedziby centrali każdej z tych firm. Ilość firm pochodzących z danego kraju, a także wielkość ich sprzedaży, zatrudnienia i kapitalizacja rynkowa stanowią podstawę oceny siły, siły, jaka stoi za rządami w globalnych rozgrywkach ekonomicznych. Dlatego to nie przypadek, że po 1991 roku elity Rosji podjęły decyzje o niesprzedawaniu za granicę większości przedsiębiorstw tworzących siłę ekonomiczną tego kraju. Bez względu na to, co sądzimy o końcowym kształcie rosyjskiej prywatyzacji była to kluczowa strategicznie decyzja która zaważyła na miejscu Rosji w nowym światowym układzie sił w XXI w. Prezydent i rząd Rosji nie mógłby prowadzić skutecznej polityki międzynarodowej gdyby czołowe firmy i banki Rosji należały do międzynarodowych funduszy lub innych podmiotów zagranicznych.

Wśród krajów, które w poprzednim okresie przed 1989 r były w drugiej a nawet w trzeciej lidze gospodarczej jest wiele takich, które przez ostatnie 20 lat bardziej niż Polska wybiły się do pozycji czołowych gospodarek świata i weszły do klubu G-20. Należą do nich nie tylko Brazylia czy Indie, ale także Meksyk i Korea Płd. czy Turcja. Ale przede wszystkim Chiny. Przy czym wszystkie te kraje mają silny, czasami wielopokoleniowy a czasami wciąż jeszcze państwowy kapitał. Tym niemniej jest to rodzimy kapitał. Wszystkie te kraje rozwijają grupę swoich własnych firm zdolnych do skutecznej ekspansji w skali regionalnej i globalnej. Wszystkie też prowadzą na różne sposoby aktywną politykę chroniąca własny kapitał i własne firmy w kraju a także wspierające ich ekspansję zagraniczną.

Oto kilka przykładów z Europy i świata. Jednym z kilku światowych liderów nowoczesnego patriotyzmu są Niemcy. Przejawem ich olbrzymiej skuteczności w tym zakresie jest fakt, że ten średniej wielkości w skali globalnej kraj mający raptem niecałe 80 milionów mieszkańców jeszcze do 2011 był największym eksporterem na świecie. Nie Chiny nazywane fabryką świata, do których to Chin tysiące światowych firm przeniosło swoją produkcję, nie USA mające najsilniejsza gospodarkę na świecie, i nie Japonia, a Niemcy. Dlaczego? Otóż Niemcy mają najbardziej na świecie rozwinięty i rozbudowany aparat samorządowy i administracyjny nakierowany na wspieranie gospodarki. Przy czym jakość pracy wykonywanej przez stowarzyszenia i izby gospodarcze jest tak wysoka, że po prostu nie opłaca się z tego wsparcia nie korzystać. Niemieckie izby przemysłowe aktywnie i skutecznie wpływają na politykę państwową tak, aby sprzyjała ona rozwojowi poszczególnych branż. Aby ułatwić niemieckim firmom skuteczne poruszanie się na rynkach międzynarodowych państwo finansuje na wielką skalę lokalizowanie niemieckich izb przemysłowo – handlowych w poszczególnych krajach.

Aby uświadomić skalę tego zjawiska warto podać kilka cyfr. Polski personel zajmujący się wspieraniem obecności polskich firm na rynku chińskim liczy nie więcej niż 10 osób. Pracują one głównie w Wydziale Promocji Handlu i Inwestycji ambasady polskiej w Pekinie i konsulatu w Szanghaju. Tymczasem ze strony niemieckiej w Niemieckiej Izbie Przemysłowo- Handlowej w Chinach w Wydziale Ekonomicznym ambasady i w izbach branżowych pracuje ponad 1000 osób. Przy czym nie należy mieć wrażenia, że Niemcy zaangażowały cały swój potencjał handlowo-przemysłowy w same Chiny. Ci, którzy na bieżąco śledzą i pracują z Ukrainą, Kazachstanem, z Mongolią, Indonezja, czy Filipinami zwracają uwagę na przytłaczającą liczbę niemieckich biznesmenów, managerów, i pracowników administracji penetrujących te kraje. Podobnie dzieje się też na kierunku zachodnim. Żadna inna europejska linia lotnicza nie utrzymuje tak wielu bezpośrednich połączeń lotniczych z miastami i stanami w USA jak Lufthansa. W rezultacie setki tysięcy jeśli nie miliony Niemców jest zaangażowanych w ekspansję gospodarczą swojego kraju w prawie wszystkich bez wyjątku krajach świata, łącznie z Iranem, łącznie z Afganistanem i łącznie z Wenezuelą.

Chiny. Specyfiką szczególnie chińską jest silne zaangażowanie władz lokalnych w popieranie rodzimego biznesu. Model postępowania władz w Chinach jest zupełnie inny niż w Europie, gdzie dominującym modelem jest neutralność administracji i równe traktowanie wszystkich firm zgodnie z zasadami liberalizmu gospodarczego. Model europejski jest silnie skorelowany z zasadą rządów prawa. Jasno zdefiniowane jest pojęcie pomocy publicznej a także granice tej pomocy. Tymczasem już same fundamenty polityki władz w Chinach są odmienne. Dominującym motywem działania władz chińskich jest pomaganie firmom chińskim w konkurowaniu z firmami

zagranicznymi a prawo, a raczej jego stosowanie, jest jedynie narzędziem, które ma to im ułatwić, Są też bardzo wysokie wymagania prawne dotyczące ochrony środowiska, które są w Chinach ściśle i rygorystycznie egzekwowane od firm zagranicznych, a jednocześnie te same władze chińskie nie egzekwują tak często i tak ściśle tych samych przepisów od firm chińskich pozwalając im na daleko idące ustępstwa.

Do dziś tysiące małych, a nawet średnich firm chińskich działa bez podstawowej koncesji na działalność produkcyjną, co oznacza działanie niemal całkowicie poza prawnymi ograniczeniami dotyczącymi bezpieczeństwa pracy, ochrony przeciwpożarowej, czy ochrony środowiska. Moja firma zetknęła się z tym zjawiskiem wielokrotnie. Od lat wiele firm europejskich i amerykańskich wypowiada się na ten temat obszernie jednakże postęp jest bardzo powolny. Problem ten jest też bardzo wielu dyskusji na linii USA- Chiny i Europa – Chiny, natomiast pamiętajmy, że w tamtejszej kulturze biznesowej jest to akceptowane i jeszcze długo będzie akceptowane.

Na czym polega nowoczesny patriotyzm. W większości krajów ciągle występują te same ciągle powtarzające się przejawy nowoczesnej postaci patriotyzmu. Podkreśla się w szczególności umacnianie swojego regionu i kraju. Oręż zbrojny zamieniony jest na budowanie siły ekonomicznej kraju oraz rozwój potencjału społeczeństwa zarówno traktowanego jako całość jak i poszczególnych jednostek. Pamięć o przeszłości, edukacja w zakresie historii i tradycji są częścią procesu wychowania i budowania wspólnej tożsamości natomiast zrozumienie nowych wyzwań jakie przynosi XXI w oraz zdolność do realnego im sprostania stają się miarą skuteczności tego patriotyzmu.

Na koniec chciałbym pokazać relacje między narodowością kapitału a pozycja gospodarcza państwa. Cześć tych naiwnych, którzy uwierzyli w tzw. tożsamość europejska w miejsce tożsamości narodowej, cześć tych, którzy w latach 90-tych powtarzali, że kapitał nie ma narodowości z zaskoczeniem spostrzegła, że w praktyce UE sprawy mają się zupełnie inaczej. Pierwsze 7 lat uczenia się UE pokazało, że za sloganami dotyczącymi otwarcia rynku, otwarcia gospodarki, prywatyzacji, nie stoją nowe idee, ale stare i bardzo twarde interesy silniejszych, zwłaszcza tych, którzy byli już Europejczykami i byli tymi Europejczykami wcześniej niż ci nowi Europejczycy, ci nowi, którzy dopiero europejskości mieli się uczyć.

Rezultat jest taki, że kiedy jeżdżę po Centralnej i Wschodniej Europie, zwłaszcza po Centralnej Europie po 20 latach tak prowadzonej polityki wszystkie bez wyjątku społeczeństwa w Europie Centralnej są w większym lub mniejszym stopniu sfrustrowane, przy czym frustracja ta dotyczy w równym stopniu ich elit jak i szerokich rzesz społeczeństwa. O co poszło? Co jest głównym źródłem tych frustracji? Warto tu przytoczyć cytat z prof. L. Balcerowicza z wywiadu, jaki prof. udzielił dla tygodnika „Die Welt”. „ Rynek wewnętrzny UE nie jest jeszcze gotowy. Dyrektywa dotycząca usług na tym rynku została rozwodniona w Parlamencie Europejskim, głównie ze strony nacisków Niemiec i Francji. My w Europie Środkowej i Wschodniej otworzyliśmy się szeroko na zachodnie usługi, mógł do nas wejść nawet Deutsche Bank. Natomiast polskiego hydraulika uznaliście w Europie Zachodniej za diabła z piekła rodem. Wolny rynek musi zostać zrealizowany do końca.”

Z biznesowego punktu widzenia ta transakcja była fatalna już na samym początku. My wam tanio sprzedajemy banki, cementownie i cukrownie, a wy pozwolicie nam pracować u siebie. Przyznam, ze jako biznesmen nie cenie zbytnio takiego dealu. A na dodatek okazało się jeszcze, że nawet w tak niekorzystnej transakcji zostaliśmy oszukani. My oddaliśmy, ale nasi pracownicy są dyskryminowani w Niemczech na wielką skalę. Wystarczy zapytać polskich dyplomatów lub przejrzeć portale grupujące niemiecką Polonię. To zjawisko na znacznie większą skalę dotyczy Węgrów, Czechów, Rumunów czy Bułgarów.

Dlatego uważam, ze jednym z najważniejszych wyzwań gospodarczych na najbliższe 10lat dla rządów w Centralnej i Wschodniej Europie, w tym i w Polsce, będzie poprawa proporcji pomiędzy wielkością kapitału rodzimego w stosunku do kapitału międzynarodowego w gospodarce. Poważne zwiększenie udziału rodzimego kapitału w gospodarce krajowej dałoby znaczny wzrost bazy podatkowej, poprawiłoby stabilizację zatrudnienia, i doprowadziłoby do wzmocnienia społeczności lokalnych, w tym i samorządów. W rezultacie otrzymalibyśmy znacznie silniejsze gospodarczo i strukturalnie państwo, państwo, które ma realną podstawę doliczenia się w stosunkach europejskich i globalnych. Taki cel wart jest ponadpartyjnego i ponadkadencyjnego konsensusu. A przy obecnej regionalnej koniunkturze politycznej może być przedmiotem współpracy także w ramach Grupy Wyszehradzkiej.

Selena jest międzynarodowym producentem oraz dostawcą szerokiej gamy produktów chemii budowlanej przeznaczonych zarówno dla profesjonalnych wykonawców, jak i użytkowników indywidualnych.

Swoje produkty firma dostarcza do ponad 70 krajów na całym świecie. W skład Grupy Selena wchodzi 30 spółek zlokalizowanych w Polsce, Hiszpanii, Brazylii, Bułgarii, Chinach, Czechach, Słowacji, Finlandii, Niemczech, Kazachstanie, Korei Południowej, Rumunii, Rosji, Turcji, na Węgrzech, we Włoszech, na Ukrainie i w USA.

Artykuł dodano w następujących kategoriach: Biznes.