Świat polskiej chemii w 2018 r. – pozycja, wyzwania, obecność w UE.

Kongres Gospodarczy „ Parkietu”, Warszawa 15 12 2017 r.

 

Wypowiedzi nieautoryzowane. Skróty pochodzą od redakcji.

 

Tomasz Zieliński

Prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.

 

Mamy solidną pozycję w Unii Europejskiej. Bieżący rok jest ciekawy dla naszej branży. Po 10 miesiącach widzimy dalszy wzrost w kilku obszarach – w produkcji sprzedanej, w zatrudnieniu, w wyniku finansowym netto. Jest to dobry rok szczególnie w branży tworzyw sztucznych, także w przetwórstwie tworzyw sztucznych, i w sektorze wspierającym przetwórstwo, tj. w produkcji wszelkiego rodzaju dodatków. To się przekłada na dość istotny wzrost produkcji, tj. ok. 9 proc. wzrostu w porównaniu ze wzrostem w roku 2016. Mamy ok. 10 procentowy wzrost miejsc pracy, szczególny progres jest w małych i średnich przedsiębiorstwach. Małe przedsiębiorstwa notują wzrost, jeśli chodzi o zatrudnienie. W dużej mierze jest to też spowodowane rozszerzaniem portfela produktowego. Małe przedsiębiorstwa to jest to jakieś 60-64 proc. całego rynku przemysłu chemicznego w kraju, co daje ok. 7 tys, firm. Wygląda na to, że w sumie ten progres jest dość istotny.

 

Mamy też jeden kłopot, tj., stabilny deficyt w handlu zagranicznym. I tak jak w roku 2016 w porównaniu z poprzednim rokiem ten deficyt się lekko zmniejszył, o ok. 4 proc, to za okres trzech kwartałów w bieżącym roku mamy pogorszenie. Wprawdzie o ok. 8 proc. wzrósł nam export, ale niestety w większym stopniu wzrósł nam import. Przypuszczalnie deficyt w handlu zagranicznym wyniesie ok. 30- 31 mld złotych.

 

Ta sytuacja z jednej strony jest spowodowana nieprzewidywalnymi zachowaniami w podgrupach produktów. Mieliśmy np. bardzo dobry rok w branży budowlanej, co przełożyło się też na sektor chemiczny, natomiast to nie znaczy, że we wszystkich podgrupach jest dobrze. Widzimy wiele problemów, szczególnie wśród średnich przedsiębiorstw w zakresie inwestycji, w zakresie realizacji tych wrażliwych projektów, innowacyjnych. Chodzi tak naprawdę o nakłady. Mamy poziom przekraczający 2 mld złotych na projekty innowacyjne, ale nie wszystkie projekty są już rozliczone, a przy tym obserwujemy pewne uspokojenie w zakresie innowacyjnosci. Widzimy to po programach dofinansowywania ze środków publicznych, Jest zainteresowanie, natomiast obserwujemy, że przedsiębiorstwa zaczynają coraz więcej środków własnych kierować na dwuprojekty, czyli, jak gdyby, zaczyna nam spadać zainteresowanie programami ze środkami publicznym.

 

Dobra kondycja potwierdzona jest przez dane statystyczne. Z jednej strony pomogła nam walka z szarą strefą, np., branża paliwowa w pełni korzysta z tego wsparcia, ale także branża petrochemiczna wygrywa na walce z szarą strefą. Oczywiście wiąże się z tym wiele problemów związanych z wdrażaniem regulacji, co wymaga wzmożonej współpracy szczególnie z Ministerstwem Finansów, po to, by ich skutki były jak najmniej dotkliwe dla przedsiębiorstw.

 

Jeśli chodzi o naszą obecność w UE to w pełni korzystamy z członkostwa, tu wszystko odbywa się dość płynnie, ale trzeba powiedzieć, że regulacje unijne są dla nas wielkim wyzwaniem. Musimy je spełniać, bo to jest nasz obowiązek, ale z drugiej strony musimy mieć pewność, ze wszystkie kwestie inwestycyjne, innowacyjne, itp. są wypełniane w pierwszej kolejności. W większości przypadków regulacje unijne bardzo mocno się zaostrzają.

 

Janusz Wiśniewski

Wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej

 

Chemia to jest właściwie prostą konstrukcja – są surowce, technologia i rynek. Surowców w Polsce po prostu nie mamy, zwłaszcza, jeżeli główną cechą polskiej chemii jest produkcja wielkotonażowa, która wszędzie na świecie bazuje na dostępie do tanich surowców. Musimy w związku z tym ten problem rozwiązać. Skoro mówimy o perspektywach roku 2018, to ja bym chciał by był to rok zadumy – czy to są czarne chmury, czy tylko lekkie zamglenie? Musimy zatem poważnie zastanowić się nad kierunkami rozwoju, być może warunkami przetrwania tego sektora, który jest sektorem niezwykle istotnym dla polskiej gospodarki. Technologie, innowacyjność, o której ciągle mówmy i marzymy, i regulacje, które utrudniają i pewnie będą utrudniać funkcjonowanie sektora chemicznego.

 

A jeżeli chodzi o rynek to przede wszystkim analiza konkurencji, a ona przecież nie śpi. W Europie właściwie jest coraz trudniej, ponieważ udział europejskiej produkcji chemicznej w produkcji światowej maleje. Kiedyś to było 34 proc., dzisiaj jest około 16,  i to jest pewnie taki trend, którego nie bardzo da się odwrócić. Więc patrząc na to, co nas czeka powinniśmy wyciągnąć jak najszybciej wnioski. Oczywiście w całym tym niezwykle uproszczonym modelu funkcjonowania sektora chemicznego powinniśmy znaleźć jakiś sposób dla polskiego sektora. Począwszy od paliw, których mimo ograniczenia szarej strefy, musimy importować prawie 40 proc. naszych potrzeb,   i nawozów wieloskładnikowych gdzie 40 proc., zużycia w Polsce, to również jest import. Widać więc, że polski przemysł jakby zatrzymał się w pewnym momencie, a najlepszym tego dowodem jest spadek inwestycji, co obserwujemy również w przemyśle chemicznym.

 

Od wielu lat moim marzeniem jest wykorzystanie tego, co w polskiej gospodarce jest niejako naturalnym kierunkiem rozwoju, czyli branży rolniczej, w połączeniu z  technologiami chemicznymi. To jest to, o czym świat mówi dzisiaj, tj. o biogospodarce. My powinniśmy szukać właśnie takich kierunków, jak agrochemia. Produkcja rolnicza subsydiowana przez UE, chemia, bez której świat nie może żyć, ciągle powtarzamy, że 70 proc. wszystkich przemysłów świata musi mieć związek bezpośredni z chemią. A zatem taki kierunek myślenia polecam na przyszły rok. Czarnych chmur bym się specjalnie nie obawiał, ale naprawdę powinniśmy się wziąć do roboty.

 

Witold Szczypiński

Wiceprezes Grupy Azoty

 

Jeśli chodzi o Grupę Azoty to w tej chwili notujemy wielką wrażliwość, przede wszystkim jeśli chodzi o nawozy mineralne, a jest to 60 proc. naszego przychodu. W tej chwili prowadzimy szereg inwestycji, które dotyczą poprawy efektywności a przede wszystkim doskonalenia portfela produktowego, który będzie umożliwiał wysoką specjalizację. To przede wszystkim inwestycje, którymi są w Grupie Azoty Puławy, w Tarnowie natomiast zakończyliśmy drugą granulację mechaniczną. Co do przyszłości w tej sferze to muszę powiedzieć, że mamy przygotowaną i uruchomimy w przyszłym roku instalację pilototażową związaną z nawozami organicznymi. Oprócz tego musimy patrzeć rzeczywiście bezpośrednio na klienta i szukać tego związku, i faktycznie produkcji dla potrzeb klientów. W rolnictwie to nie jest takie proste, ale jest to przygotowywane.

 

Jeżeli zaś chodzi o tworzywa sztuczne to Tomasz Zieliński wymienił je jako przykład dobrego roku. Rzeczywiście dla nas on będzie dobry. Zakończyliśmy inwestycję w Tarnowie, w tej chwili dysponujemy mocą 170 tysięcy ton w bardzo szerokim portfelu produktowym, od potrzeb bezpośrednich confondingu i dalszego przetwórstwa wtryskowego,  po produkty foliowe wysoko specjalistyczne. Tu, w jakiś sposób się ukształtowaliśmy.

 

Jeżeli chodzi o część innowacyjną to z niej nie czerpiemy w tej chwili jeszcze przychodów, W tej chwili jesteśmy, w porównaniu np. do Synthosu, opóźnieni. Obecnie budujemy dwa centra rozwoju technologii, w Kędzierzynie i Tarnowie, z tym, że to nie jest najważniejsze. Rozbudowujemy zespoły ludzkie – w ciągu ostatnich trzech lat zwiększyliśmy zatrudnienie o ok. 60 proc. Monitorujemy także strat- upy, szczególnie w obszarze związanym jednak z dywersyfikacją pokrewną, tj. w tym obszarze związanym z rynkiem rolnym, ale także w tworzywach.

 

Wiemy, że naszą słabą stroną jest to, co wymieniłem na początku, czyli struktura naszego portfela bazująca w dużej mierze na nawozach. Stąd nie zmniejszając wolumenu chcemy zmienić ten portfel, czego przykładem inwestycja w Policach.

 

Tomasz Piec

Wiceprezes Synthosu

 

Jesteśmy konsekwentni w tym, co zakomunikowaliśmy jakiś czas temu. Po pierwsze materiały izolacyjne. Niezależnie od tego cały czas myślimy o rozwoju segmentu kleje i lateksy, i będziemy iść w tym kierunku. Poza tym postępujemy według bardzo prostej zasady, mianowicie uważamy, że to nie duży zje małego, ale szybki wolnego. To jest uczciwa zasada, która się sprawdza na wszystkich rynkach, we wszystkich procesach, poczynając od procesów produkcyjnych, poprzez komercyjne i inne.

 

A propos Europy chcę powiedzieć tylko tyle, że Polska nie jest dla nas właściwym rynkiem, jest jednym z rynków. Właściwym rynkiem jest dla nas Europa, a tam dzieje się bardzo wiele. Tu nie chodzi czarne chmury, gdyż każdego roku czytam o czarnych chmurach, białym dymie, itd. Natomiast rynki dynamiczne w ramach chociażby plastiku konkurują ze sobą na różnych aplikacjach, później dostawcy muszą wybierać czy pójdą naprzód z tym czy z tamtym produktem, w związku z czym jest tu naturalna konkurencja.

 

W miarę rozwoju tego rynku oczekiwania są znaczniejsze, ponieważ jakiś czas temu UE zdefiniowała kierunek rozwoju. Chce być bardzo innowacyjna wobec zorganizowanych gospodarek. Ażeby tak było to we wszystkich aspektach chce przewodzić. Niestety, to się jej nie udaje. Nie udaje się to jej w kwestii surowcowej, gdzie zdecydowanie odstaje od Stanów Zjednoczonych, stąd w Europie jest deficyt tanich surowców, dlatego też ucieka w innowacyjne, zaawansowane produkty, ale komplikuje sobie też życie mówiąc głośno o ich wdrażaniu.

 

To wszystko są to niezwykle wyzwania najbliższego czasu i jesteśmy do tego przygotowani. Patrzymy na to, co się zmienia, szybko reagujemy, stąd szybkość jest dla nas kluczowa. Z drugiej strony szukamy antidotum na tę sytuację, jesteśmy bardzo aktywni w Brukseli, gdzie podejmujemy wiele inicjatyw, a nawet przewodzimy inicjatywom. Chociażby w najbliższym czasie Komisja Europejska będzie zaangażowana w tzw. dialogu trójstronnym dotyczącym np. strategii dla plastików. To, co jest kluczem, to jest rodzaj zjednoczenia konkurujących ze sobą  podmiotów w ramach plastików, ponieważ przekaz, który trafia do unijnych urzędników jest dość płaski. Oni nie odróżniają niuansów technicznych, nie ogarniają całości problemu, oni mają swój cel do zrealizowania i 16 stycznia przyszłego roku  będą wypracowywać strategie dla plastiku.

Artykuł dodano w następujących kategoriach: Biznes.