Europejscy rolnicy nie mają szans na uczciwą konkurencję

24 lipca w Brukseli odbyło się spotkanie na ten temat przedstawicieli Polski, Węgier, Słowacji, Bułgarii, Rumunii, Ukrainy i Komisji Europejskiej.

Jak wynika z informacji Polskiej Agencji Prasowej, Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś zaznaczył na nim, że eksport produktów ukraińskich przez granice Unii jest dozwolony i niezakłócony.

Co więcej – jak mówił – dane pokazują, że tranzyt produktów ukraińskich przez Polskę do państw trzecich znacznie wzrósł po wprowadzeniu ograniczeń w imporcie. W maju i czerwcu Polska odnotowała rekordowe wielkości tranzytu. W czerwcu tranzyt pszenicy i kukurydzy wyniósł łącznie 260 tys. ton. To ponad dwa razy więcej niż w marcu br.

Sadoś miał przypomnieć też o różnicach w strukturze rolnictwa ukraińskiego i polskiego. W Polsce użytki rolne zajmują powierzchnię 13,5 mln ha, a średnia wielkość gospodarstwa to 11 ha. Polska ma 1,3 mln gospodarstw, z czego 99,4 proc. to gospodarstwa indywidualne. Udział gruntów rolnych w posiadaniu rolników indywidualnych wynosi 90 proc.

Tymczasem na Ukrainie grunty orne to 33,5 mln ha, a największe gospodarstwa sięgają nawet 600 tys. ha. Przykładem jest Agroprospersis, który ma 330 tys. ha, albo Kernel Holding – 604 tys. ha. Udział gruntów uprawianych przez rolników indywidualnych na Ukrainie wynosi zaledwie 27 proc., a 73 proc. stanowią gospodarstwa wielkoobszarowe.

Polski dyplomata przekonywał, że europejscy rolnicy nie mają szans na uczciwą konkurencję w tych warunkach i nie można dopuścić do tego, by zbankrutowali.

Sadoś przekazał też, że w połowie lipca cena pszenicy w Polsce wynosiła 223 euro za tonę, o 40 proc. mniej w porównaniu z ubiegłym rokiem i o 20 proc. w porównaniu z okresem poprzedzającym rosyjską agresję. Cena kukurydzy wyniosła 222 euro za tonę, czyli o 31 proc. mniej niż przed rokiem i o 10 proc. mniej niż przed wojną.

Jednocześnie zwiększył się eksport zbóż z Polski, co jest uzasadnione koniecznością wywozu ogromnych zapasów związanych z dotychczasowym importem z Ukrainy oraz przygotowania magazynów na przyszłe zbiory.

Źródło: PAP, niezalezna.pl 25 07 23

Artykuł dodano w następujących kategoriach: Media / Press.